logo

Niemiecki zaborca w więzieniu Warszawa-Mokotów

1915-1918

W czasie I wojny światowej część zaboru rosyjskiego, wraz z Warszawą, została zajęta przez wojska niemieckie i austro-węgierskie. Niemcy zostali nowymi administratorami więzienia, które pozostało jednym z najcięższych na terenie byłego Królestwa Polskiego.

W lipcu 1914 r. wybuchła I wojna światowa, zwana także Wielką Wojną. Starły się w niej dwa bloki militarne: państwa centralne (Niemcy i Austro-Węgry wsparte przez Bułgarię i Turcję) oraz tzw. Ententa (Anglia, Francja, Japonia, Rosja, Serbia, od 1915 r. Włochy, a od 1917 r. Stany Zjednoczone).

Karykatura polityczna przedstawiająca cesarza Niemiec i króla Prus Wilhelma II jako potwora bombardującego miasto. Źródło: Biblioteka Narodowa

Do sierpnia 1915 r. w Warszawie rządzili Rosjanie. 5 sierpnia 1915 r. do miasta wkroczyły wojska niemieckie, rozpoczynając okres niemieckiej okupacji. Niemcy przejęli administrowanie mokotowskim więzieniem.

Mokotów w granicach Warszawy

Podobnie jak w czasach carskich, więzienie mokotowskie pozostało jednym z najcięższych więzień na terenie byłego Królestwa Polskiego. Do nadzoru nad więzieniami powołano Cesarsko-Niemiecką Dyrekcję Więzienną. W tym czasie Więzienie w Mokotowie zyskało oficjalną nazwę: Więzienie Karne w Mokotowie (Strafgefängis zu Mokotow). Od kwietnia 1916 r., kiedy przyłączono Mokotów i ulicę Rakowiecką do Warszawy, przemianowano je na: Więzienie Warszawa-Mokotów (Gefängnis Warschau-Mokotow).

Z zachowanych akt osobowych więźniów karnych i śledczych przebywających wówczas w mokotowskim więzieniu można dowiedzieć się, że w 1916 r. osadzeni byli przeważnie sądzeni za nielegalne posiadanie broni. W 1917 r. doszli skazani za szpiegostwo, nielegalne przekroczenie granicy, a także inne przestępstwa pospolite, takie jak: kradzieże, oszustwa, rabunki lub uszkodzenia ciała.

Cela wymuszania zeznań

Niemieckie władze więzienia wprowadziły drastyczną metodę wymuszania zeznań na więźniach politycznych. Na Rakowieckiej powstała specjalna cela pokryta aż po sufit drewnem z ostro zakończonymi kantami. W takim pomieszczeniu zamykano nagiego więźnia. Ostre drewniane kanty wbijały się w stopy. Gdy osadzony, czując zmęczenie, opierał się o ścianę ranił całe ciało.

Pawilon więzienny. Fot. Czesław Kulewski/AGAD

Tymczasowa Rada Stanu Królestwa Polskiego, powołana w 1916 r. przez obu okupantów ziem polskich (niemieckiego i austro-węgierskiego), na posiedzeniu w sierpniu 1917 r. zniosła karę zesłania. Zastąpiono ją karą ciężkiego więzienia. Rada wprowadziła też sześć rodzajów kar za przestępstwa – od grzywny po karę śmierci. 

Miesiąc później, we wrześniu 1917 r., generał-gubernator Warszawy, Hans von Beseler, przekazał wymiar sprawiedliwości urzędom polskim. Więziennictwo pozostało jednak w rękach niemieckich aż do podpisania traktatu pokojowego między państwami centralnymi a Rosją 3 marca 1918 r. w Brześciu nad Bugiem. Traktat ten zakończyły działania wojenne na froncie wschodnim I wojny światowej.

Wciąż urzędujące na ziemiach polskich władze niemieckie w kwietniu 1918 r. ogłosiły amnestię dla więźniów. Skazani – także ci osadzeni w mokotowskim więzieniu – na mocy tej amnestii opuszczali zakłady karne od czerwca do końca lipca 1918 r.

Niepodległość

Polskie ministerstwo sprawiedliwości starało się jak najszybciej przejąć nadzór nad więzieniami od obu okupantów. Już w marcu 1918 r. organizowana była administracja więzienna. W maju uruchomiono Sekcję Więzienną, wydzieloną z Wydziału Sprawiedliwości. Już wówczas rozpoczęto rekrutowanie kandydatów na stanowiska inspektorów i dozorców. Kandydatów wysłano na praktyki w więzieniach zarządzanych jeszcze przez Niemców.

Osoby aspirujące do pracy w warszawskich więzieniach uczestniczyły w teoretycznych kursach wieczorowych, organizowanych przez Sekcję Więzienną. Uczyły się m.in. układania więziennego budżetu czy tworzenia regulaminów.

Przejęcie warszawskich więzień od władz niemieckich nastąpiło wraz z odrodzeniem się Rzeczpospolitej Polskiej 11 listopada 1918 r. Pierwszym naczelnikiem więzienia na Rakowieckiej został Stanisław Śledziewski.

Autorzy: Ina Awgutis, Michał Gruszczyński i dr Barbara Świtalska-Starzeńska