Wystawa, która można oglądać w industrialnej przestrzeni dawnej drukarni więziennej na Rakowieckiej 37, to efekt projektu artystycznego, który realizowany był w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Wiosną 2025 roku grupa studentów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie zwiedziła dawne więzienie mokotowskie, poznała jego historię, a także spotkała się z uznanymi artystami tworzącymi niezależną sztukę w okresie PRL, m.in. z Ludwiką Ogorzelec, Jerzym Kaliną oraz prof. Krzysztofem Wachowiakiem. Na podstawie zdobytych doświadczeń oraz własnej wiedzy młodzi twórcy opracowali koncepcje artystyczne, które przekształcili w dzieła – obrazy, rzeźby i instalacje, które zaprezentowali publiczności na wystawie, której nadali tytuł „Ślady, których miało nie być”.
Na wystawie znajdziemy obrazy stworzone różnymi technikami, a także rzeźby i instalacje artystyczne. 13 młodych twórców biorących udział w projekcie stworzyło także opisy do swoich dzieł. Są one świadectwem tego, co poruszyło ich podczas zwiedzania i poznawania historii więzienia mokotowskiego. Jednych uderzyło to jak wielu więźniów umieszczano w niewielkich celach, innych bezbronność więzionych. Jeszcze inni spośród twórców zwracali uwagę na metody tortur:
„W obróconym taborecie uderza mnie przede wszystkim sposób, w jaki ten zwykły przedmiot został wykorzystany jako narzędzie tortur stosowanych wobec osób więzionych przy Rakowieckiej” – napisał o swoim obrazie pt. „Obrócony stołek” Paweł Kopaczewski.
Uwagę młodych artystów zwrócił sposób komunikacji więźniów. Obraz Michaliny Rokickiej jest inspirowany historia Witolda Pileckiego i Ruty Czaplińskiej. „Pomimo beznadziejnej sytuacji i barbarzyńskich warunków znaleźli oni sposób komunikacji poprzez wystukiwanie wzajemnie wiadomości alfabetem morse’a. Artefaktami, które odegrały kluczową role była drewniana łyżka Pileckiego oraz spinka do włosów Czaplińskiej” – napisała o swoim dziele zatytułowanym „Mówmy do siebie po cichu” autorka.
„W istocie wystawa opowiada nie tylko o tym, co było, lecz także o tym, jak dziś patrzymy na przeszłość: jakim językiem mówimy o pamięci, gdzie przebiega granica między dokumentem a emocją i w jaki sposób sztuka może pomóc usłyszeć to, co przez lata miało zostać wyciszone – napisały koordynatorki projektu dr Katarzyna Dyjewska i dr Karolina Lizurej. „To właśnie te ciche ślady, ślady, których miało nie być stają się punktem wyjścia do rozmowy i odpowiedzialności, solidarności i ciągłej pracy nad rozumieniem naszej wspólnej historii” – dodały.
Na wystawę składają się dzieła 13 młodych artystów. Swoje prace zaprezentowali:
Opiekunem projektu jest dr Janusz Janowski, doradca dyrektora Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
Wystawę można oglądać do 31 stycznia 2026 r.
w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL:
od wtorku do niedzieli w godzinach otwarcia muzeum

Zwiedzanie bezpłatne, tylko z przewodnikiem.
Wstęp tylko dla osób powyżej
13 roku życia.
Osoby indywidualne bez zapisów.
Grupy powyżej 10 osób obowiązuje zapis.
WTOREK – PIĄTEK*
10:00 – 18:00 (ostatnie wejście o godz. 16:00)
* Obowiązują zapisy dla grup i osób indywidualnych
SOBOTA – NIEDZIELA**
Zwiedzanie o godz. 10:00; 12:00; 14:00; 16:00
** Osoby indywidualne – bez zapisów
** Grupy powyżej 10 osób – obowiązują zapisy
Odkryj inne wystawy dostępne w naszym muzeum.
Wystawa została przygotowana w niezwykle symbolicznym miejscu – w Pawilonie XII dawnego mokotowskiego więzienia. To tu po 13 grudnia 1981 r. przetrzymywano […]
W latach 1945-55 w więzieniu mokotowskim – zgodnie z aktualną wiedzą – stracono ponad 220 więźniów politycznych. Zostali zastrzeleni lub powieszeni. Więzienie […]
chętnie odpowiemy na wszelkie wątpliwości i pomożemy znaleźć najlepsze rozwiązania.